Szlakiem Pogórzanina

Szczegóły

Kategoria: Wiadomości

Opublikowano: niedziela, 20 listopad 2022 15:56

Super User

Odsłony: 82

Na zakończenie wakacji dla najmłodszych został zorganizowany wyjazd na kolejkę wąskotorową do Dynowa. Liczba chętnych osób na wyjazd przerosła oczekiwania organizatorów Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Promocji Wsi Błędowa Tyczyńska RAZEM. Wątpliwości co do organizacji wypadu rozwiewały się z każdym kolejnym uśmiechem na twarzy dzieci. Tak nie wiele trzeba aby sprawić radość innym!

 Godzina 14 wyjazd . Tłum na parkingu już godzinę wcześniej .

- Na kolejkę , na kolejkę – padają odpowiedzi dla przechodzących mieszkańców.  Podjeżdżają „busy”. Wsiadamy, jeden za drugim jak mrówki – Ja przy oknie proszę – słychać. Jedziemy!

Znana trasa, znane drogi i okolice a jednak tyle wywołały emocji . Zastanawiałam się czy dlatego że tym razem trasę tą odbywali innym środkiem lokomocji niż rodzinny samochód ? Grupa maluchów z przyklejonymi nosami do szyby i bacznie obserwującymi kierowcę oraz migające domy.

 Tak ku przypomnieniu kilka słów o kolejce .

Pomysł budowy kolei wąskotorowej z Przeworska do Dynowa powstał w okresie cesarstwa austrowęgierskiego. Starania o rozpoczęcie budowy zapoczątkowali ówcześni właściciele ziemscy      w 1894 roku, hrabiowie Scypior z Łopuszki Wielkiej i Skrzyński z Bachórza. Zasadniczym celem funkcjonowania kolei było dostarczanie buraków do powstałej cukrowni w Przeworsku oraz przewóz płodów rolnych, drewna, żwiru i kamienia. Budowę rozpoczęto w 1900 roku. W pierwszej kolejności oddano do użytku 44 kilometry linii oraz sześć budynków stacyjnych, a także warsztaty w Przeworsku. W 1904 roku oddano całą linię, której długość wynosi 46 km oraz otwarto parowozownię zwrotną         w Dynowie. Pierwszym właścicielem było Małopolskie Towarzystwo SA we Lwowie. Po pierwszej wojnie światowej kolej została przejęta przez PKP. W dniu 1.08.1925 roku Przeworską Kolej Wąskotorową przejął prywatny zarząd jako kolej lokalną. Po drugiej wojnie światowej wąskotorówka powróciła do PKP początkowo będąc pod dyrekcją DOKP Kraków, w późniejszym okresie została przekazana do DOKP Lublin. Przeworska Kolej Wąskotorowa została wpisana do rejestru zabytków województwa przemyskiego, dzięki czemu może ona do dnia dzisiejszego cieszyć wszystkich Miłośników wąskotorówek.

Przeworska Kolej Wąskotorowa bierze swój początek w Przeworsku - małym miasteczku między Łańcutem a Jarosławiem. Jest to jedyny punkt styczny wąskotorówki z normalnymi torami kolejowymi. Stacja wąskotorowa położona jest równolegle do normalnotorowej. Pociąg wąskotorowy kursuje po 46-cio kilometrowej trasie tylko w soboty i w niedziele w okresie letnim.

My ruszamy z Dynowa . W skład pociągu wchodzi lokomotywa LxD2, wagon bagażowy, wagon - barek, wagony osobowe zamknięte i otwarte. My wybieramy oczywiście wagony otwarte gdyż każdy z nas liczy na adrenalinę .Odcinek od Dynowa to najdłuższy prosty odcinek torowiska. Ponieważ szyny są tutaj w dosyć dobrym stanie, maszynista w  może pokazać co potrafi. Kiedy w końcu nadchodzi godzina odjazdu, pociąg rusza ze stacyjnego peronu kierując się początkowo na zachód. Początkowo po prawej stronie można obserwować dużą ilość starych, zardzewiałych wagonów, lokomotyw i drezyn, których nie brakuje na torach postojowych stacji. Po kilku minutach jazdy dzieci wyciągają ręce i chwytają liście napotkanych drzew i krzaków a radość towarzyszy niesamowita. Należy wspomnieć , że Przeworska Kolej Wąskotorowa, chociaż jest koleją muzealną, dalej przewozi na transporterach różnego rodzaju wagony. Niestety transportery użyteczne są tylko do Jawornika Polskiego. Dalszą ich drogę uniemożliwia tunel, ale o tym później. Pierwszym przystankiem kolejki jest Bachórz . Kolejnym przystankiem na trasie naszej wąskotorówki są Szlary. Na stacji znajduje się dość ciekawy budynek stacyjny. Niestety, podobnie jak inne budynki na tej linii, jest on zamknięty. Podobnie rzecz się ma po minięciu Zagórza koło Kańczugi w miejscowości Hadle Szklarskie. Tutaj znów można zobaczyć dosyć ciekawy budynek stacyjny tyle tylko, że jest on drewniany. Wyjeżdżając ze stacji w Szklarach już kilka kroków do najciekawszego obiektu na trasie - tunelu. Słynny tunel ma 602 metry długości i przykryty jest trzydziesto metrową warstwą ziemi. Jego kamienne portale zostały kilka lat temu przysłonięte drewnianą bramą, która otwierana jest tylko na czas przejazdu pociągu. Tunel jest za wąski i nie mogą przez niego przejeżdżać czteroosiowe wagony na transporterach. Pasażerowie kolejki mogą podjeść do tego bardzo ciekawego obiektu inżynieryjnego. Niestety portal tunelu znajduje się w cieniu, więc przy brzydkiej pogodzie zdjęcia raczej nie wyjdą . Po kilku minutach Podgórzanin zatrzymuje się na stacji w Jaworniku Polskim.

Kolejna stacja w miejscowości Hadle Szklarskie i tu niestety kończymy naszą wycieczkę . Ale wrócimy ! Wówczas przejedziemy całą trasę .